[koniec] dziś jest to jutro, którego bałem się wczoraj: spis treści

<< To wszystko jest iluzją, całe twoje życie. >>

<<- Nie masz już, do czego, wszystko zostało zniszczone. – mówi oschłym tonem zostawiając cię samą.>>

<<Darek, możemy porozmawiać? – pytasz nawet już nie licząc na pozytywną odpowiedź. >>

<<Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych środków. – mówi wykrzywiając usta w niepewnym uśmiechu.>>

<<Gdy czujesz jego ręce szukające twojego ciała wybiegasz. Nie pozwolisz mu zniszczyć się po raz kolejny.>>

<<–Zmień ton moja panno, bo po pierwsze rozmawiamy w miejscu publicznym, a po drugie jestem twoją matką.>>

<<–Nie ufam nikomu, z kim chodzę do łóżka, słoneczko.>>

<<Nie byłam na ciebie zła. Bardziej sfrustrowana, że wpakowujesz się w takie bagno>>

<<Nie masz prawa nazywać się jego przyjacielem, Karol – prychasz mu prosto w twarz wychodząc z pomieszczenia. >>

dziewiąty
<<Wszystkie złe uczynki majaczyły ci przed oczami ograniczając widoczność.>>

dziesiąty
<<Uświadom sobie, że uciekasz całe swoje życie od siebie samej.>>

epilog
<<Liczy się to, że wasza bajka ma szczęśliwe zakończenie.>>

Strony